Ma przestronną kabinę i oszczędny silnik 1.3 MultiJet – Fiat Doblò Cargo II generacji oferuje sporo, ale za wiele elementów wyposażenia trzeba dopłacić.
Fiat Doblò II generacji pojawił się w sprzedaży w 2010 roku. Auto produkowane jest w tureckich zakładach Tofas w Bursie wspólnie z Oplem Combo D, z którym dzieli większość podzespołów i elementów nadwozia. W 2014 roku Doblò przeszło kuracje odświeżającą, która polegała m.in. na zmianie grilla, zderzaków, reflektorów i tylnych lamp.
W zależności od własnych potrzeb klienci mogą wybierać spośród wielu konfiguracji, wśród których znajduje się wersja furgon (Cargo) i 5-osobowa odmiana z homologacją N1 lub M1 (Kombi). W ofercie jest też Doblò z fabryczną skrzynią ładunkową (Work Up), a nawet samo podwozie do zabudowy (Pianale).
Zobacz też: Test Opla Combo Tour Van 1.6 CDTI – z homologacją N1 (zdjęcia, wideo)
Doblò Cargo oferowane jest z dwoma rozstawami osi (odpowiednio 2 755 i 3 105 milimetrów) oraz z dwoma wysokościami dachu (1 845/1 880 oraz 2 125 milimetrów).
Testowy Fiat Doblò Cargo to wersja z nadwoziem L1H1 (krótka i niska) i z podstawowym pakietem wyposażenia Base, który nie ma w standardzie nawet bocznych przesuwnych drzwi po stronie samochodu. Co prawda są one dostępne w opcji, ale kosztują niemało.
Dobló II – wygodne wnętrze, ale drogie dodatki
W ramach faceliftingu zredukowano o 3 decybele poziom hałasu w kabinie dzięki specjalnym materiałom izolacyjnym i uszczelnieniom. Ponadto wprowadzono nową kierownicę i inne niż wcześniej cyferblaty na zestawie wskaźników.
Pod względem przestrzeni w kabinie pasażerskiej furgon Fiata nie ma się czego wstydzić. Zarówno kierowca, jak i pasażer nie powinni narzekać na brak przestrzeni.
Testowy egzemplarz doposażono w opcjonalną dwumiejscową kanapę dla pasażerów za 1 200 złotych netto/1 476 brutto, ale środkowe miejsce przyda się tylko na krótkich odcinkach lub w naprawdę kryzysowych sytuacjach.
Większy pożytek będzie miał kierowca, który po opuszczeniu środkowego oparcia będzie mógł wykorzystać jako podstawkę pod notatnik, czy podłokietnik w dalszej trasie.
Zobacz też: 10 rzeczy, które powinny być w każdym busie (zdjęcia) – poradnik
Pod względem jakości plastików i ich spasowania jest naprawdę nieźle, a większość przełączników umieszczono w odpowiednich miejscach, więc obsługa np. sterowania nawiewem, czy klimatyzacją odbywa się intuicyjnie.
Do tego pochwalić można Doblò za sporą ilość schowków, kieszeni, czy półek, gdzie zmieści się zarówno notes formatu A4, 1,5-litrowa butelka wody, czy tablet.
Fabrycznie każde Doblò Cargo wyposażone jest we wspomaganie kierownicy, poduszkę powietrzną dla kierowcy, ABS z elektronicznym układem rozdzielającym siłę hamowania EBD. Do tego w serii znajdziemy też systemem stabilizujący tor jazdy ESC oraz układ wspomagającym ruszanie pod górę Hill Holder.
Testowy egzemplarz doposażono w kilka elementów wyposażenia opcjonalnego, w tym w manualną klimatyzację (3 940 złotych netto/4 846 brutto), radio VP1 z Bluetooth/mp3 (1 380 złotych netto/1 697 brutto), zestaw palaczy – popielniczka i zapalniczka samochodowa (210 złotych netto/258 brutto) czy… regulację oparcia fotela kierowcy (400 złotych netto/492 brutto).
Prawie 5 tysięcy złotych za ręczną klimatyzację? Ok, ale brak w standardzie możliwości ustawienia oparcia siedziska kierowcy to naprawdę już lekka przesada.
Fiat Doblò Cargo L1H1 – wymiary i ładowność
Według danych z dowodu rejestracyjnego, biały dostawczak ma 780 kilogramów ładowności.
W przypadku wersji L1H1, czyli z krótszym rozstawem osi i standardową wysokością dachu, Doblò Cargo oferuje 3,4 metra sześciennego objętości. Paka dostawczego Fiata ma 1 305 milimetrów wysokości i 1 820 milimetrów długości.
Z kolei szerokość przestrzeni ładunkowej II generacji Fiata Doblò waha się od 1 518 do 1 714 milimetrów w najszerszym miejscu. Natomiast pomiędzy nadkolami mamy do dyspozycji 1 230 milimetrów, a więc wejdą tam dwie europalety.
Do tego pochwalić trzeba łatwość i wygodę, z jaką odblokowuje się fabryczne tylne dwuskrzydłowe drzwi, aby móc otworzyć je do kąta 180 stopni.
Zobacz też: Używany Fiat Panda III 1.2 – mały van z LPG (zdjęcia)
Dzięki otwieranej przegrodzie dedykowanej dla wersji z 3-miejscową kabiną (dopłata 330 złotych netto/406 brutto) w Doblò Cargo L1H1 zamiast 3,4 zmieści się już 3,8 metra sześciennego, ale wymaga to złożenia przedniego fotela pasażera, co jednak nie jest ani trudne, ani nie wymaga użycia większej siły.
Dzięki temu także długość przedziału ładunkowego wzrośnie od wspomnianych 1 820 do 3 050 milimetrów.
1.3 MultiJet II 90 KM – oszczędny diesel rodem z Polski
W szerokiej gamie jednostek napędowych II generacji Fiata Doblò znajduje się wysokoprężny 4-cylindrowy silnik o pojemności 1 248 ccm. Turbodoładowana konstrukcja dostępna jest w dwóch wariantach mocy – 75 lub 90 KM – i warto wiedzieć, że produkowana jest w zakładach FCA Powertrain Poland w Bielsku-Białej.
W przypadku testowego dostawczaka jego sercem była mocniejsza odmiana motoru 1.3 MultiJet II.
W ramach kuracji odświeżającej modernizacji poddano także ten silnik, który osiąga przy najniższych prędkościach obrotowych nawet o 40% momentu obrotowego niż dotychczas.
W praktyce motor zaskakuje szybką reakcją na mocniejsze wciśnięcie pedału przyspieszenia, chociaż trzeba pamiętać, aby utrzymywać obroty powyżej 1 400 obr./min. Z resztą maksymalny moment obrotowy, który wynosi równo 200 niutonometrów, dostępny tylko nieco wyżej, bo przy 1 500 obr./min.
W trakcie testu prezentowany egzemplarz spalał średnio 5,2 litra oleju napędowego na 100 kilometrów, co uznać należy za rewelacyjny wynik.
Jeszcze lepiej wypadało zużycie paliwa w dłuższej, niemal 1 000-kilometrowej trasie – z 300-kilogramowym obciążeniem i włączoną klimatyzacją – silnik 1.3 MultiJet II 90 KM potrzebował tylko 4,8 litra na „setkę”.
Na słowa uznania należą też gładko pracującej 5-biegowej manualnej skrzyni biegów. Już dźwignia znajduje się tam, gdzie powinna, a poszczególne przełożenia wchodzą bez zbędnego użycia siły.
O ile do około 120 km/h w kabinie było względnie cicho, to powyżej tej prędkości natężenie hałasu stawało się bardzo męczące. I nie chodzi tu tylko o dźwięk generowany przez wysokie nadwozie oraz toczące się opony, ale również o głośno pracujący silnik.
Podsumowanie
Fiat Doblò Cargo jeden z liderów segmentu małych pojazdów dostawczych w Polsce. Czym zaskarbił sobie sympatię klientów? Na pewno możliwością wyboru bardzo wielu wersji.
Testsowe Doblò Cargo L1H1 z silnikiem 1.3 MultiJet 90 KM Euro 5 oraz z bazowym pakietem Base wyceniono na 59 300 złotych netto/ 72 939 brutto. Ten sam furgon, ale z silnikiem spełniającym już normę spalin Euro 6, osiąga już 95 KM i kosztuje dokładnie tyle samo.
Może i poziom wyposażenia standardowego (brak bocznych drzwi przesuwnych i regulacji oparcia fotela kierowcy) nie jest zbyt wysoki, ale na pewno docenić trzeba oszczędny silnik 1.3 MultiJet II 90 KM. Punktuje też za wygodne i funkcjonalne wnętrze kabiny, które oferuje znaczną ilość użytecznych schowków na drobiazgi.