Reklama

Transport się nie opłacił. Przeciążony bus bez licencji wpadł pod Opolem

Transport się nie opłacił. Przeciążony bus bez licencji wpadł pod Opolem

Tym razem transport na prawdę się nie opłacił. Przeciążony bus bez licencji wspólnotowej przejechał całą Europę a wpadł dopiero pod Opolem.

WITD Opole zamieściła w piątek 8 lipca komunikat opisujący kontrolę Renault Master, której kierowca wykonywał międzynarodowy zarobkowy przewóz drogowy rzeczy.

Jak wiadomo od 21 maja takie transporty pojazdami lub zestawami pojazdów od 2,5 do 3,5 tony mogą wykonywać przewoźnicy, którzy uzyskali licencje wspólnotowe i zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika.

Reklama

W tym przypadku przewożący części samochodowe z Portugalii do Polski kierowca busa należący do polskiej firmy nie posiadał wymaganych dokumentów a do tego rzeczywista waga Masterki wynosiła 4,45 tony a nie dopuszczalne 3,5 tony.

Zobacz też: Polski przewoźnik ukarany za nieprawidłowy kabotaż – 3800 euro kary

Wobec powyższego opolscy inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne wobec przewoźnika zagrożone karą 12 000 zł za brak licencji wspólnotowej.

Do tego przewoźnik ukarany został maksymalną karą wynoszącą 2000 złotych za przekroczenie , a ponadto za przeciążenie busa mandat dostał także kierowca Renault Master.

Podziel się: