Jako mechanicy w rajdach czy wyścigach F1 by się odnaleźli – ukradli i rozłożyli Sprintera w jedną noc. Zatrzymanym mężczyznom grozi od 5 do 10 lat.
Policjanci z Torunia rozbili grupę przestępczą, która specjalizowała się w kradzieży i rozbieraniu na części dostawczych Mercedesów Sprinterów.
Zobacz też: Przetestuj nowego Mercedesa Sprintera z dostawczakiem.pl
W poniedziałek 11 marca kryminalni weszli do gospodarstwa w jednej z miejscowości w gminie Gniewkowo pod Inowrocławiem, gdzie odbywał się demontaż białego Mercedesa Sprintera.
Co ciekawe, „906-tka” jeszcze tej samej nocy skradziona w Berlinie. Oznacza to, że złodzieje w ciągu nocy przejechali ponad 400 kilometrów do „dziupli” w powiecie inowrocławskim i zdążyli niemal do gołej blachy rozłożyć Sprintera na części.
Zobacz też: Części prototypu dostawczego Mercedesa w polskiej “dziupli”
Czterej mężczyźni w wieku od 26 do 67 lat trafili do aresztu. Dwa dni później policjanci zatrzymali piątego 32-letniego wspólnika.
Członkowie grupy usłyszeli zarzuty za kradzież 9 Mercedesów Sprinterów o wartości około 750 000 złotych – 4 z nich zostały skradzione w Toruniu, a pozostałe we Włocławku, Gdańsku, Olsztynie oraz Berlinie.
Mężczyznom postawiono również zarzuty paserstwa i usuwania znaków VIN w pojazdach. Zdemontowane przez członków grupy części ze skradzionych busów były sprzedawane.
Na wniosek organów ścigania sąd aresztował tymczasowo trzech z zatrzymanych – teraz członkom grupy grozi do 5 i 10 lat więzienia.
Źródło zdjęć: Policja