Pogranicznicy przechytrzyli 2 kierowców, którzy wysadzili przed granicą z busów pasażerów nie chcąc trafić na kwarantannę. Teraz 14 dni w domu spędzą wszyscy…
W środę 15 kwietnia funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej skontrolowali w Krajniku Dolnym na polsko-niemieckim przejściu granicznym dwa osobowe busy.
Obaj kierowcy – 28-latek oraz 30-latek – przedstawili pogranicznikom listy przewozowe CMR świadczące o przewozie rzeczy z przeprowadzki, co miało zwolnić ich z obowiązku odbycia 2-tygodniowej kwarantanny.
Zobacz też: 28-latek ukrył się na pace busa – nie chciał iść na kwarantannę
Funkcjonariusze Straży Granicznej szybko połączyli fakty i ustalili, że obaj kierowcy wieźli bagaże należące do 5 Polaków, którzy opuścili przed kontrolą busy i przeszli na nogach most graniczny nad Odrą.
Potem oczekujący już w Polsce pasażerowie mieli czekać na kierowców, aby znowu wspólnie kontynuować podróż.
Ostatecznie i 5 pasażerów, i dwóch kierowców wykonujących przewóz skierowano do odbycia 14-dniowej kwarantanny.
Zobacz też: Kierowcy osobowych busów objęci kwarantanną? Interpretacja resortu
Oczywiście podobny proceder związany z przewozem osób przez granicę trwa niemal od samego początku wprowadzenia kontroli na granicach i wprowadzenia kwarantanny dla kierowców osobowych busów.
Teraz Straż Graniczna i inne służby coraz wnikliwiej będzie się teraz baczniej przyglądać osobowym autom typu Opel Vivaro, Renault Trafic czy Mercedes Sprinter, które zamiast pasażerów, przekraczają granicę z ładunkami.
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Straż Graniczna