Kultowa już Kaczka jako wóz serwisowy zespołu rajdowego Gazmot Motorsport w malowaniu Marlboro – a wszystko to ku pamięci Mariana Bublewicza.
Gazmot Motorsport, którego założycielem jest Marek Suder, powstał w 2017 roku i jego cele, jest kultywowanie pamięci po legendarnym kierowcy Marianie Bublewiczu, wielokrotnym Rajdowym Mistrzu Polski i Wicemistrzu Europy z 1992 roku.
Zobacz też: eCall w pojazdach dostawczych z homologacją po 1 kwietnia 2018 roku
W sezonie 2018 załoga Gazmot Motorsport w składzie Marek Suder (kierowca) oraz Jakub Matyjewicz (pilot) planuje wystąpić w pełnym cyklu Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski 2018.
W zawodach tych biorą udział samochody rajdowe, które startowały na trasach w Polsce i Europie w latach 1931-1995 roku.
Gazmot Motorsport pojawi się wraz ze swoją repliką Forda Sierry Cosworth 4×4 Mariana Bublewicza (na głównym zdjęciu po prawej) już 7-8 kwietnia w Wieliczce, gdzie odbędzie się 12. Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza – to inauguracyjna runda Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Zobacz też: Żuk TIR – czyli A13 jako ciągnik siodłowy z naczepą od Garaż PRL
Poza rajdową Sierrą w malowaniu Marlboro Rally Team Poland – pierwszego profesjonalnego teamu rajdowego w Polsce – w Wieliczce pojawić się ma także serwisowy Mercedes-Benz 208D.
Muszę przyznać, że ta Kaczka jako wóz serwisowy zespołu rajdowego prezentuje się świetnie i nadaje całości klimat żywcem z połowy lat 90-tych.
Piękna „T1-ka” z 1993 roku została zakupiona całkiem przypadkiem, a widoczna na głównym zdjęciu druga Kaczka 410D na „bliźniakach” to pojazd należący do przyjaciela ekipy.
W każdym razie chylę czoło nie tylko dla pięknie odtworzonych rajdówek, ale i za pamięć o dostawczakach, które były kiedyś zapleczem warsztatowo-logistycznym zespołów rajdowych. Szacun!
Źródło zdjęć: Gazmot Motorsport