Test: Renault Express Van – tani i praktyczny (wideo, zdjęcia)

Test: Renault Express Van – tani i praktyczny (wideo, zdjęcia)
Dwa gniazda USB w zamykanym schowku przed kierowcą wchodzą w skład opcjonalnego pakietu EASY LINK.

Może Express Van nie ma dwuosiowej regulacji kierownicy i w serii jest tylko poduszka powietrzna kierowcy, ale pamiętajmy, że to budżetowy van dla serwisanta a nie reprezentacyjna limuzyna.

Jeżeli jednak ktoś chciałby zainwestować w bezpieczeństwo swojego pracowników, to w wersji Pack Clim trzeba dopłacić 800 zł netto za poduszkę pasażera oraz 1500 zł netto za boczne i kurtynowe airbagi.

Co znamienne, nawet w opcji nie znajdziemy 2-osobowej kanapy, jak na przykład w Peugeocie Partnerze czy Fiacie Doblo. No i dobrze, bo miejsca w kabinie budżetowej „blaszki” Renault jest zdecydowanie tylko dla dwóch osób.

Fotele nie gwarantują najlepszego trzymania bocznego, ale w porównaniu do Dokkera postęp i w tej dziedzinie jest znaczny – tapicerka jest lepszej jakości.

Zabudowa warsztatowa z bagażnikiem dachowym do przewozu drabiny

„Goła” ładownia Renault Express Vana oferuje 3,3 m3 pojemności lub 3,7 m3 przy otwieranej kratce (2600 zł netto ekstra, ale tylko dla wersji Pack Clim). Model ten w zależności od zastosowanej jednostki napędowej może mieć ładowność dochodzącą do 780 kg dla silnika benzynowego lub do 650 kg dla silników Diesla.

Każda z 4 szuflad pod podłogą ma ładowność dochodzącą do 80 kg.

Prezentowany egzemplarz otrzymał zabudowę warsztatową z bagażnikiem na dachu do transportu drabiny.

Dzięki wykorzystaniu prowadnicy z siłownikiem można bez większej siły zamontować tam nie tylko wspomnianą drabinę, ale też dłuższe elementy, jak rury czy profile aluminiowe (zapraszam do obejrzenia wideo umieszczonego na początku artykułu).

Wewnątrz ładowni firma Modesto zamontowała elementy włoskiej marki Store Van. Podwyższona podłoga ma 9 punktów mocowania ładunku a pod nią znajdują się 4 szuflady.

Dedykowany do małych vanów system FLOOR UP można wyłożyć kolorowymi przegrodami, które pomogą przechowywać w porządku dziesiątki małych części, śrubek czy nakrętek.

Po lewej stronie ładowni zamontowano regał mogący pomieścić kolejne narzędzia, podzespoły czy akcesoria niezbędne w codziennej pracy mobilnego serwisanta.

Zobacz też: Renault Express Van – gama silnikowa i dane techniczne

Po otwarciu bocznych drzwi mamy dostęp do kolejnej szuflady oraz skrzynek w regale.

Przy okazji warto zauważyć, że boczne ściany oraz wewnętrzna strona skrzydeł otrzymały ochronne panele z polipropylenu.

Asymetrycznie dzielone skrzydła otwierają się do 90 stopni a po zwolnieniu blokady do 180 stopni (ta funkcjonalność należy to do wyposażenia seryjnego).

Fabrycznie oferowane są także boczne przesuwne drzwi, które mają szerokość wynoszącą 716 mm i – jak chwali się Renault – jest to rekordowy wynik w klasie małych vanów.

No i rzeczywiście: Citroen Berlingo, Peugeot Boxer i inne klony typu Toyota PROACE City mają 641 mm szerokości bocznych drzwi, natomiast Fiat Doblo 700 mm.

Warto także dodać, że testowa „blaszka” otrzymała dodatkowe zewnętrzne zamki chroniące zawartość ładowni. Muszę jednak przyznać, że mechanizm działał czasem opornie, co pewnie ma związek z bezpośrednim wpływem wilgoci dostającej się do wnętrza mechanizmu zamka.

Pod maską niezmiennie 1461 ccm: 75 KM i 230 Nm

Polscy klienci mogą wybierać pomiędzy benzynowy 100-konnym benzynowym silnikiem TCe o pojemności 1332 ccm lub turbodieslami 1.5 dCi z rodziny K9K w wariantach 75 KM lub 95 KM.

Podziel się: