Produkowana we Francji Toyota PROACE do serwisu – usterki dotyczą 4517 samochodów z lat 2016-2019. Chodzi m.in. o pasy bezpieczeństwa czy wycieki paliwa.
Toyota Motor Poland poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w wyprodukowanych we Francji modelach PROACE może dojść do kilku usterek niebezpiecznych zagrażających życiu lub zdrowiu użytkowników.
Zobacz też: Test: Toyota ProAce 2.0 D-4D 150 KM – furgon w wersji Medium (wideo, zdjęcia)
W pojazdach wyprodukowanych od 03.03.2016 do 26.06.2018 istnieje możliwość, że z biegiem czasu tylny przewód hamulcowy może ulec uszkodzeniu.
Powodem ma być przemieszczaniem się przewodu względem mocowania przytrzymującego go na wahaczu. W rezultacie istnieje ryzyko wycieku płynu hamulcowego. W takim przypadku skuteczność hamowania pojazdu może dojść do zmniejszenia skuteczności hamowania pojazdu.
Z kolei w pojazdach wyprodukowanych od 22.03. do 30.05.2019 z powodu użycia niezgodnych ze specyfikacją części, istnieje ryzyko, że hamulec postojowy nie będzie działał zgodnie z założeniami, co grozi np. stoczeniem się pozostawionego na tzw. ręcznym auta.
Zobacz też: Toyota ProAce II do serwisów z długą listą usterek
Ponadto w PROACE z okresu produkcji od 03.03.2016 do 10.09.2019 może dojść nawet do pożaru.
Przyczyną wystąpienia ognia może być uszkodzony przewód paliwowy, który może ulec uszkodzeniu na skutek ocierania się o zbiornik płynu AdBlue.
Ponadto w autach, które zjechały z francuskich zakładów w Sevelnord od 13.03.2018 do 05.09.2019 istnieje ryzyko, że śruby mocujące pasy bezpieczeństwa oraz śruby przewodów „masowych” nie zostały odpowiednio dokręcone.
W wyniku tego istnieje ryzyko, że mocowania mogą się poluzować. Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce, to podczas wypadku nie można zagwarantować prawidłowej pracy pasów bezpieczeństwa.
Nie można też wykluczyć ryzyka wystąpienia ognia wynikającego z rozgrzewania się przewodów elektrycznych w przypadku przewodu masy.
Zobacz też: Przy akcjach przywoławczych UOKiK nie podaje już numerów VIN
Jakby tego było mało w egzemplarzach Toyoty PROACE wyprodukowanych od 17.12.2018 do 31.05.2019 istnieje możliwość, iż niektóre śruby mocujące kotwy pasów bezpieczeństwa nie zostały prawidłowo dokręcone do nadwozia.
W wyniku tego istnieje prawdopodobieństwo, że śruby mogą się poluzować. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to podczas wypadku drogowego pas bezpieczeństwa może nie zachować się prawidłowo – o skutkach nie muszę chyba pisać…
Toyota Motor Poland przyznała też, że w autach, które opuściły fabrykę dosyć niedawno, bo od 16 do 31.10.2019, istnieje możliwość przenikania wody do wnętrza kabiny poprzez panele w przednich nadkolach.
W wyniku tego wilgoć może dostać się do „elektryki” w tym np. do moduł poduszki powietrznej. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji istnieje prawdopodobieństwo, że moduł poduszki powietrznej będzie działał nieprawidłowo, np. może nastąpić nieoczekiwane napełnienie poduszki.
Zobacz też: Toyota PROACE ma problem z pasami bezpieczeństwa
Na polskim rynku kampania naprawcza dotyczy 4517 samochodów. Toyota Motor Poland Company Limited Sp. z o.o. zadeklarował, że właściciele objętych akcją pojazdów zostaną zaproszeni do Autoryzowanych Stacji Obsługi w celu przeprowadzenia bezpłatnie stosownych napraw.
Informacji związanych z kampanią udziela Toyota Motor Poland Company Limited Sp. z o.o. (adres: ul. Konstruktorska 5, 02-673 Warszawa; tel.: 22 449 05 00).
PS: Sprawdziłem, część tych samych usterek już pojawiła się w PROACE w ramach wcześniejszych akcji naprawczych (m.in. pasy bezpieczeństwa, woda w module poduszki czy przewód masowy).
Źródło zdjęcia: Toyota