Zlecali transport a potem nie płacili frachtu – oszukali 600 firm

Zlecali transport a potem nie płacili frachtu – oszukali 600 firm

Zatrzymani członkowie grupy przestępczej zlecali przez giełdę transport a potem nie płacili frachtu – oszukali 600 firm na 3 mln złotych.

Działania organów ścigania w tej sprawie zaczęły się w 2017 roku. Wtedy do policjantów z Gorzowa Wielkopolskiego zgłosił się przewoźnik, który otrzymał zlecenie z dużej internetowej giełdy transportowej.

Po wykonaniu transportu próbował on odesłać „CMR-kę” pocztą do zleceniodawcy, ale nie przyniosło to żadnego skutku.

Zlecająca przewóz firma nie tylko nie płaciła frachtu, ale utrzymywała, że przewoźnik nie spełnił pewnych warunków i naliczała jeszcze karę.

Taki proceder grupa oszustów wykorzystywała w każdym przypadku – czasami kary, którymi straszono przewoźników miały wynosić nawet 50 000 euro!

Zobacz też: Karta paliwowa dla małych firm – poznaj najważniejsze korzyści

Śledczy zabezpieczyli u podejrzanych pieniądze, nieruchomości i pojazdy na łączną kwotę 1,6 miliona złotych.

Przez lata lubuscy policjanci pod nadzorem prokuratury docierali do innych poszkodowanych firm. Łącznie było prawie 600 takich podmiotów, które straciły w ten sposób blisko 3 miliony złotych.

Śledczy ustalili, że sprawę zamieszanych jest kilka działających bardzo podobnie firm założonych w różnych miastach Polski, częściowo na podstawione osoby, tzw. słupy.

W ustaleniach lubuskich śledczych wielokrotnie pojawiała się postać 47-latka z Gorzowa Wielkopolskiego. Według śledczych to on kierował zorganizowaną grupą przestępczą.

W sprawie zarzuty usłyszało 10 osób wieku od 40 do 55 lat. Z tego 7 z nich odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której pomysłodawcą i zarządzającym miał być 47-letni gorzowianin.

Liderowi grupy oszustów grozi teraz 10 lat więzienia a pozostałym osobom biorącym udział w oszustwach 8 lat. Liczący ponad 1400 stron akt oskarżenia jest już gotowy i trafił już do sądu.

Źródło zdjęć: Policja

Podziel się: