Inspekcja Transportu Drogowego zostaje w strukturach Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, ale jej zadania związane z fotoradarami przejmie policja.
O takiej decyzji poinformował podczas briefingu inaugurującego akcję „Bezpieczny Autokar – ferie 2016” sam szef Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, któremu podległa jest ta służba. Minister Andrzej Adamczyk (w środkowej części zdjęcia, bez teczki) potwierdził też, że nadzór i obsługę krajowego systemu fotoradarów obejmą funkcjonariusze policji.
Ciągle jednak nie ma oficjalnej informacji, czy poza systemem fotoradarów policja przejmie również sieć 29 punktów odcinkowego pomiaru prędkości (aktualnie działa tylko w 4 lokalizacjach) oraz monitoring przejazdu na czerwonym świetle (20 lokalizacji), których lokalizacje znaleźć można TUTAJ.
ITD będzie więc dalej przeciwdziałać nieuczciwej konkurencji w transporcie drogowym i prowadzić kontrole m.in. samochodów dostawczych i ciężarowych sprawdzając np. ich stan techniczny, czy wagę pojazdu.
Zobacz też: Używany dostawczak – poradnik kupującego (zdjęcia)
Spekulacje o zlikwidowaniu Inspekcji Transportu Droogowego pojawiły się pod koniec listopada 2015 roku. Wtedy to wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński stwierdził, iż należy ograniczyć liczbę formacji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich drogach. W takim celu ITD miałaby zostać zlikwidowana. Jej funkcjonariusze mieliby być przeniesieni do „drogówki”, która przejęłaby obowiązki inspektorów ITD.
Potem, dokładnie 6 stycznia 2016 roku, na wniosek szefa Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa Andrzeja Adamczyka premier Beata Szydło odwołała z funkcji Głównego Inspektora Transportu Drogowego Tomasza Połcia. Jego miejsce zajął – na razie jako pełniący obowiązki – Alvin Gajadhur (na zdjęciu z białą teczką), który od 2002 roku piastował funkcję rzecznika prasowego tej formacji.